Pisałam już kiedyś, że technika sospeso transparente nie należy do moich ulubionych i nie chodzi tutaj o techniczne zagadnienia, a raczej o efekt. Często bowiem motywy uwypuklone wyglądają dość dziwnie, są jak plastikowe części przyczepione niepotrzebnie do udekorowanego przedmiotu.
Pomyślałam jednak, że technika ta doskonale nada się do świątecznych bombek, przy których można zastosować różne szalone pomysły, sypiąc brokatem i śniegiem na prawo i lewo.
Dlatego przygotowałam dużą, bo ponad dwudziestocentymetrową bombkę, którą nazwałam „bombą” z racji rozmiarów. To moja propozycja warsztatów świątecznych, które odbędą się w najbliższą sobotę. Opis dokładny jest tutaj. zapraszam.
Chciałam, aby dekoracja wyglądała jak przypadkowo przymarznięty świąteczny wieniec. Oszroniony i skuty lodem. Niestety niektóre efekty szronu i kryształków lodu są z uwagi na światło na zdjęciach mało widoczne.
Ta wielka bombka może wisieć, albo leżeć jako wianek na tacy jako ozdoba świąteczna.
Jak duża jest to ozdoba możemy zobaczyć porównując dwie bombki: ta po lewo poniżej nie jest wcale taką małą bombką, gdyż jest o średnicy 12 cm.
Druga strona bombki to obrazek, który mnie zachwycił i był dla mnie inspiracją do wykonania tej dekoracji. Dziewczynka ma wianek z ciemierników, który zapragnęłam zrobić na bombce.
Uwielbiam te kwiaty, kiedy kwitną w ogrodzie są takim małym cudem w zaśnieżonym, zimowym i martwym krajobrazie… cud natury.
Z uwagi na pracochłonność techniki, na warsztacie wykonamy wianek znajdujący się na drugiej stronie bombki (poniżej). Cała kompozycja została przygotowana specjalnie do wykonania tej techniki w takiej postaci. Bite 6 godzin pracy na jedną stronę bombki.
Osoby, które chciałyby się zgłosić na kurs zapraszam. Tel. 508 26 26 32, e-mail asket@tlen.pl
We wtorek, czyli już jutro będzie za to ostatni raz warsztat z kalendarzem adwentowym (opis tutaj). Można też się jeszcze zapisać. Osoby, które ciągle pytają mnie o motywy na kalendarz informuję, że są to motywy, które zostały specjalnie przygotowane do warsztatu i nie ma ich w wolnej sprzedaży.
Miłego początku tygodnia życzę.
A ja już nie mogę doczekać się sobotniego popołudnia… z sospeso w odsłonie :o)