Nigdy bym nie przypuszczała, że prowadzenie kursów decoupage pozwoli mi na poznawanie tylu różnych, ciekawych ludzi. Mam przy tym okazję porozmawiać z nimi o ich pracy, hobby, o troskach i pasjach, które są czasami ich zawodami.
Chciałabym dzisiaj pokazać prace Kasi Bąkowskiej, mojej kursantki, będącej jednocześnie studentką malarstwa. Kasia poprzez swoje prace sprawia, że zmysły powodują tzw. „fiksację”, czyli mówiąc krótko uprawia tzw. Illusion decor – Malarstwo Iluzyjne. Nie jest to łatwa sztuka, gdyż wszystko, co się maluje i dekoruje powinno sprawiać, że jest prawdziwe. Trzeba przede wszystkim tak namalować detale, aby otrzymać złudzenie trójwymiarowych przedmiotów.
Popatrzmy na kilka jej prac.
Część schodów jest prawdziwa, część została namalowana na ścianie…
Które drzwi są prawdziwe? Kto zgadnie?
Część tego kleksa jest doklejona… która część została namalowana!
Jest także trend w decoupage nazywany „illusion deco”, polegający na naklejaniu specjalnych papierów firmy Decomania. Poniżej kilka linków do prac ze strony Decomanii. Efekt mi się średnio podoba, jest zbyt włoski 🙂
Bardzo fajne prace!! Mam jeden numer Casamii w którym prezentowane jest właśnie malarstwo iluzyjne . Zachwyciło mnie ponieważ nie było w klimatach „włoskich”. Klimatem bliższe pracom pokazanym na zdjęciach. Asiu ależ masz ciekawe kursantki u siebie!!!!! Zazdroszczę !! Usciski-ewa