Kocie niespodzianki
Wczoraj rano, gdzieś ok. 9 na przystanku autobusowym w Warszawie, przy bardzo ruchliwej ulicy Puławskiej i Al. Lotników leżał sobie kot z czerwoną obróżką. Raczej spał sobie, przekładając łapki, rozciągając się leniwie wygrzewał się w jesiennym słońcu… Przyglądałam się tej sytuacji ok. 10 min. Dziesiątki przechodniów czekających na autobusy zdziwionych przyglądało się ukradkiem i nikt […]