Od kilku dni jestem podekscytowana nowym pomysłem jakim jest mój pamiętnik internetowy, czyli blog. Ostatnio pamiętnik swój pisałam jakieś 10 lat temu. Nie były to jednak moje dobre czasy, dlatego wtedy ostentacyjnie wyniosłam go do ogrodu i spaliłam, aby nie przypominał mi o ciemnych myślach, które wtedy miałam. Tylko kilka wyrwanych z niego kartek czasami przypomina mi tamte czasy.
Wtedy postanowiłam sobie, że jeżeli będę coś pisać, to na pewno będzie to pisanie wzmacniające mnie i pozytywne.
Przez ten czas wiele się w moim życiu zmieniło. Ja się zmieniłam. Wiele upłynęło czasu i nadal płynie…
a ja się zmieniam…
Zmiana…..
to co większość najbardziej się boi w życiu, i ja się boję. Ale bez zmiany nie ma ewolucji, nie ma nowego i lepszego (choć większość sądzi, że może być i gorsze). Jest jedak statystycznie 50/50 🙂
Dlatego myślę, że to co teraz robię, będzie moją zmianą ewolucyjną na lepsze.
Dlaczego internetowy?
Bo lubię internet, lubię komputery, lubię pisać na klawiaturze. Być może także chcę aby ktoś przeczytał moje myśli. Choć nie chcę żadnych komentarzy i opinii. To ma być mój pamiętnik, moje miejsce w którym napiszę to, co chcę i tak ma zostać. Ten świat za dużo opiniuje i oskarża zamiast tylko obserwować.
