Inspiracje

Już jesień. Na dworze mokro i szaro, a w duszy nostalgia… tęsknota za kolorem, ciepłem, słońcem.  Zdjęcia pochodzą z różnych stron w sieci.

  Dwa tygodnie temu całe popołudnie spędziłam w EMPiKu przeglądając głównie zagraniczną prasę wnętrzarską. Niestety nasza rodzima prasa mało ma do zaoferowania jeśli chodzi o inspirację i ciekawe pomysły w porównaniu z magazynami zagranicznymi, a że są one strasznie drogie, od czasu do czasu przeglądam je i się inspiruję 🙂 Co jakiś czas będę przedstawiała

Co mnie inspiruje, Napiszę dzisiaj trochę o moich inspiracjach i irytacjach decoupażowych. Każdy kiedyś zaczynał i w sumie nie tak dawno ja 🙂 Moje pierwsze zetknięcie z decoupage było dość przypadkowe. Tak naprawdę sama nie wiem jak to się stało, że zaczęłam zajmować się decoupage. Pamiętam, że szukając inspiracji dotyczących rozwoju mojego salonu ezoterycznego natknęłam

Mogę je na okrągło oglądać.   Wszystkie obrazki  Kathryn White pochodzą ze strony www.allposters.com

Zawsze kojarzą mi się dużymi okrągłymi kulami kwiatów, które gdy byłam mała, babcia przynosiła z letniego, miejskiego targu. Wkładała do kryształowego wazonu i cały pokój dziadków pomimo usytuowania z północnej strony rozświetlał się pastelowymi kolorami lata; bieli, różu, fioletu, barwy niebieskiej, a nawet niektórymi odcieniami zieleni. Przyszła więc pora na hortensjowe inspiracje. Może warto ocalić

Uwielbiam lawendę, jej delikatny zapach, kolor i kwiaty. Zimą przywodzi nam na myśl wonne, słoneczne lato, a latem urzeka nas swoim kolorem i delikatną budową kwiatków. Gdy jest żywa, lubię dotykać jej listków i delikatnie pocierać. Wtedy chociaż trochę zapachu zabieram ze sobą 🙂 Zdjęcia pochodzą z różnych ston w sieci. Lawendowe motywy cały czas

   Obrazki pochodzą z różnych stron z sieci.

Kimberly to jedna z moich ulubionych inspiracji. Potrafię godzinami przyglądać się tym pracom. Uwielbiam kolory i połączenia różnych wzorów, jakie stosuje autorka. Poniżej prezentacja z dominacją koloru bordo. Wszystkie obrazki pochodzą ze strony art.com    

Będąc w Kaliszu, podczas długiego weekendu, aktywnie poszukiwałam wiosny, która jest moim żywiołem. Poniżej kilka zdjątek, niekoniecznie najwyższej jakości, które zrobiłam aparatem telefonicznym. Długo chłonęłam widoczki i przyglądałam się obrazkom malowanym przez naturę, zanim zrobiłam im zdjątka. Najbardziej uwielbiam niezapominajki i tulipany wyłaniające się z dużej kępy pokrzyw! Niezapominajki kojarzą mi się dzieciństwem, gdy jako

        Wszystkie obrazki pochodzą ze strony www.art.com