Inspiracją dla mnie często są stare filmy, zdjęcia, obrazy i książki z ilustracjami. Przemawia do mnie ich kolorystyka, sposób ukazania obrazu, uchwycenie tego piękna, które widzieli współcześni w owym czasie. Lubię to obserwować i czerpać z tego inspirację do moich prac. Czasami lubię sobie coś pooglądać dla samej przyjemności, delektować się majstersztykiem w dzisiejszych czasach prawie nie do podrobienia.
Poniżej fragment z pięknego, starego filmu z Judy Garland
W naszym rękodzielniczym światku wielu często myli inspirację z imitacją. Inspiracją może być wszystko, ale nie chodzi o to, aby pooglądać sobie różne blogi i pościągać pomysły stąd czy stamtąd, ale żeby poszukać trochę czegoś innego, czego inni jeszcze nie wymyślili.
Dlatego najlepsze inspiracje są te, które znajduje się gdzieś indziej, nie tylko w rękodzielniczej blogosferze.
Często przeglądam sobie obrazy na którymś z portali związanych ze sztuką np. art.com i mimo, że się na niej raczej nie znam, dużo inspiracji stamtąd czerpię.
Poszukajcie w Google, tam na pewno dużo znajdziecie,
a jutro, przed samymi świętami, jak wspomniałam sklep będzie otwarty od 13ej do 19ej. Wyprzedaż świątecznych bombek i papierów ryżowych oraz brokatów i śniegu – 20%.
Jutro także niespodzianka dla tych, którzy od dawna czekają na jakiś decoupage krok po kroku, czyli urodzinowy kurs na koniec świata!
Dzisiej, około 23-24ej wylosuję osobę do której powędruje zawieszka, zatem, można się jeszcze wpisać w komentarzu do poprzedniego posta.
Pozdrawiam serdecznie i zmykam do dekorowania świątecznych choinek!
Asket
Czekam na ten kurs z niecierpliwością – początkująca dekupażystka 🙂
Gosia – galeria 61