Wielkanoc zbliża się do nas wielkimi krokami, choć w tym roku będzie o wiele później niż w zeszłym.
Poniżej przedstawiam Wam moje zeszłoroczne wariacje jajeczne. Nie są to tradycyjne pisanki, ani jajka wielkanocne, bardziej przypominają małe całoroczne ozdoby stawiane na kredensach i w witrynkach w dawnych czasach. Tak już mam, że nie przepadam za świętami wielkanocnymi, więc jajka u mnie są w większości z motywami nieświątecznymi.
Ten komplet zrobiłam w zeszłym roku, ale teraz dopiero przyszedł czas, aby go Wam pokazać.
Jajo ceramiczne i dwie wydmuszki gęsie.
Sama nie wiem, jak je nazwać, ale na pewno styl minimalistyczny i nowoczesny to nie jest 🙂
I wariacja photoshopowa na temat 🙂
W kwietniu będę robiła warsztat z takiego dużego jaja, więc osoby, które chciałyby z niego skorzystać mogą się zgłaszać – termin będzie już jutro.
Spotkanie decoupażystów odbędzie się następny piątek 14go marca od godz. 17.30, a jutro sklep będzie otwarty normalnie w godz. 13-19.00
Zapraszam i pozdrawiam serdecznie
Asket
Wow, minimalizmu na pewno nie można im zarzucić 🙂