Ostatnio przy okazji robienia butelek postanowiłam sprawdzić jak są poddatne na wodę. Jedną starą zrobioną z rok temu butelkę, ze względu na ładny kształt chciałam ponownie wykorzystać do ozdobienia.
Myślałam że woda szybko zmyje z butelki stare decu. Włożyłam ją pod bieżącą wodę, potem zanurzałam wielokrotnie, w końcu zaczęłam ją skrobać metalowym zmywakiem i nic. NIc a nic nie chciało się odkleić od niej! W końcu, po moczeniu jej przez 2 dni w wodzie i wielokrotnym ścieraniu zmywakiem i papierem ściernym część zeszła, a część niestety tak się wgryzła w szkło, iż musiałam ją w końcu wyrzucić.
Wynika z tego, że szkło nie jest wcale takie oporne na decu i można je myć pod bieżącą wodą. Jednak tutaj były spełnione następujące warunki:
1. Lakier na butelce utwardził się doskonale: przez cały rok stała i się kurzyła 🙂
2. Butelka nie była pomalowana lakierem poli tylko akrylem.
3. Butelka była pomalowana farbą olejną – przynajmniej pierwsza jej warstwa, którą zastosowałam jako podkład.