Zima za oknem, choć jeszcze nie biało, kojarzy mi się z gorącą herbatką w długie wieczory. Zachciało mi się herbaciarki. Takiej zupełnie starej, retro i zimowymi aniołkami. Tło zrobiłam takie jak na zdjęciu, ale aniołki choć piękne, nijak do niej nie pasowały. Odłożyłam więc herbaciarkę na parę dni, aby w końcu znaleźć do niej pasujący motyw.
Efekt na zdjęciach.