Niektóre prace pozostawiam nieskończone na dłużej. Dojrzewają sobie gdzieś na półce, a potem ni stąd ni zowąd znajduje się idealne rozwiązanie.
Tak było z trójdoniczkami na zioła. Już nie pamiętam kiedy zaczęłam je robić. Chyba z 4 miesiące temu. Potem pomysł się skończył i tak sobie stały na lodówce czekając na swoją kolej. Aż do wczoraj.
Tak wyglądały, jak je kupiłam
Bardzo ładne! A czy można od Pani kupić te doniczki? Jeśli tak, to prosze o podanie wymiarów i ceny. [Nie jestem z Warszawy] Aldona