Do świąt coraz bliżej i bliżej. Na blogach zauważyłam, że rozpoczęło się wielkie pieczenie ciast i przygotowywanie prezentów. Ja niestety nadal pracuję i próbuję choć kilkoma dekoracjami przenieść atmosferę świąt do domu. Najbardziej jestem dumna z mojej dużej choinki, którą mam po raz pierwszy od kilkunastu lat.
Tak, na gwiazkę sprawiłam sobie choinkę 🙂 Pokażę ją jednak dopiero przed samymi świętami. Na razie na drugim blogu asketsworld.blogspot.com możecie zobaczyć kilka dekoracji zrobionych naprawdę na szybko 🙂
Na początek małe latarenki, które kupiłam kilka lat temu w Rossmanie za parę złotych i sztuczny śnieg. Prawdziwy ogień świecy sprawia, że niewiele potrzeba, aby stworzyć świąteczny nastój. 🙂
Tę z kolei latarnię, większą kupiłam dawno temu w Jysku, ale przemalowałam ją na shabby chic, czyli na biało z czarną przecierką.
i świąteczna korona:
oraz bombka lampion:
hi, your blog is amazing, thanks for sharing all your creations, they are so stunning, oh my god, i wish you a merry crhsitmas and i ll be back soon, for more inspirations
hugsssss from peru
helen =)