Wczoraj chciałam koniecznie zrobić coś z decu.
Skończyłam wreszcie świeczniki, o których pisałam jakiś czas temu.
Były ciemnobrązowe i aż chciało się zrobić z nich coś takiego. Stary romantyczny „shabby chic”.
Poniżej zdjęcie jeszcze w warsztacie. Jeszcze tylko kilka warstw lakieru i fajrant! 🙂
Lusterko, jeszcze nie skończone, ale nie wiem co jeszcze z nim zrobię.
W realu wygląda lepiej niż na zdjęciach. Być może dlatego, że nie widać tu za bardzo postarzeń i pożółceń.
Brakuje mi chyba cieniowania wokół motywów, ale zobaczymy.