To pudełko duuuużo przeszło i praktycznie czekało cały rok na wykończenie.
Podoba mi się w nim kształt i wysoka rączka do trzymania, więc kiedyś postanowiłam je ozdobić. Miało być coś zupełnie innego, ale wyszły…. znowu róże i vintage. Ponieważ ostatnio porządkowałam moją galerię internetową i zorientowałam się, że w ostatnim roku mało zrobiłam mocno postarzonych przedmiotów (no, może za wyjątkiem jajek rustykalnych), tym razem postanowiłam to zmienić
Pudełko to klasyczny decoupage z cieniowaniami malarskimi. Mocno obdarte do jasnej farby. Do tego duże, brązowe kropki, a raczej kropy. Uwielbiam kropki i w tym roku będzie ich więcej. Kropki mnie rozweselają. Dzięki kropkom mam dobry humor więc będę je robić. Duże, małe, jasne, ciemne…
Pozdrawiam dzisiaj sennie
Asket
Pudełko zrobione w trakcie spraceru w pobliskiej, warszawskiej wsi. Oj, żałuję, że niestety nie mam przed oknem parku, tylko ulicę i linię tramwajową, bo więcej by takich sesji było.
Moje gratulacje na swojej pracy, zawsze za tobą, a ja się wiele nauczyć od ciebie … pocałunek