Zegary
Kolejna i już prawie ostatnia partia zdjątek, które zrobiłam.
Tym razem pora na zegary. Na zdjęciu jest jeszcze zegar ze starego „rzutu”, który już pewnie znacie. Wszystkie pojechały do Grecji i będą miały szansę przeżyć nieźle w cieplejszym klimacie 🙂 Pozdrawiam Cię Maju z zimnej Warszawy!
Jest coś magicznego w zegarach. Długo nie mogłam się zebrać do wykonania zegara, ale kiedy już go zrobiłam, zainstalowałam mechanizm i zaczął chodzić, poczułam że stworzyłam coś, co żyje! Dziwne uczucie, zupełnie mistyczne. Nie dziwię się teraz dlaczego w dawnych czasach zegarmistrzów uważano za ludzi niezwykłych, wręcz magików!
Właściwie prawie wszystkie, oprócz okrągłego są mocno postarzone, aby wyglądały na wiekowe.
Większe zdjątka można zobaczyć w mojej galerii.
piekne-szczegolnie ten okragly z rozami. Wlasnie sobie przypomnialam, ze mam 2 zegary do zrobienia, musze sie w koncu zmobilizowac i zabrac za decu