lipiec 2008

Dawno nic nie pisałam i mam trochę wyrzutów sumienia, jednak czasami muszę odpocząć od komputera. Porobić trochę innych rzeczy niż decoupage i stronki. W zeszłym tygodniu niespodziewanie znajoma jechała do mojego rodzinnego miasta i zaproponowała, żebym pojechała z nią. Przeprogramowałam sobie trochę plany i już w środę wyruszyłam do mojej mamy. Zaledwie kilka godzin spędziłyśmy […]

Ostatnio trochę się u mnie dzieje i nie mogę z niczym nadążyć. W sobotę wieczorem odeszła moja ostatnia kotka. Miała 13 lat, umierała na rękach mojej mamy, a ja byłam od niej daleko… Przez ostatnie dwa tygodnie nic nie jadła i nawet lekarz nie potrafił jej pomóc. Przykro mi jest przez cały ten czas… czas

Wszyscy narzekają na upał, a lato dla mnie wcale upalne nie jest. Zresztą nie cierpię zimna i zimy, więc lato jakie by nie było, zawsze jest dla mnie błogosławieństwem. To przecież tylko 3 miesiące, kiedy naprawdę jest w naszym kraju ciepło. Przejrzałam trochę różnych blogów, a tu ciągle narzekanie na jakieś wyimaginowane gorąco. Więcej tego

U mnie cały czas porządki. Przerabiam i przemalowuję co się da. Na pierwszy rzut poszły półki, które już pokazywałam parę dni temu. Przez weekend zrobiłam świeczniki dla Beaty, zawieszki z napisami do pracowni i zagruntowałam obraz, który zmieni się za parę dni w logo firmowe. Dzisiaj na kremowo umalowałam półeczkę, która ma być podstawką do