Nie odzywałam się przez kilka dni, ponieważ całkowicie pochłonęło mnie nowe deku.
Tak jak wcześniej pisałam na tapecie miałam trochę rzeczy…
Poniżej pierwsze zdjątko. Właściwie za wyjątkiem jednego zegara retro, oraz widocznego dzbanka ze słonecznikami, które już pokazywałam jakiś czas temu pozostałość w całości powstała w ciągu ostatniego tygodnia.
Przez najbliższy okres będę miała co pokazywać na blogu i w galerii. Muszę trochę odpocząć. 12 godzin dziennie i takie tempo w deku to jak dla mnie na dłuższą metę trochę za dużo.