Dzisiaj kolejna porcja bombek z tego roku, tym razem zrobionych całkowicie w tym roku.
Na początek dwie duże 20 cm bombki, które niektórzy nazywają chlebkami, bo wyglądają jak okrągłe bochenki.
Dwa różne motywy: z pejzażem oraz z aniołem w podobnej aranżacji.
Bobmki, choć bardzo duże, łatwo się ozdabia, bo są płaskie, można przykleić na nie całe motywy z papierów Asket Design z serii BN, albo zrobić transfer, tak jak zrobiłam to ja na tych bombkach.
Bombki takie najlepiej wyglądają same, jako samodzielne dekoracje.
Można je powiesić na drzwiach, w oknie, albo na ścianie. Fajnie też wyglądają jako dekoracja stołu z kawałkiem świątecznej gałązki.
Motywy, których użyłam pokazuję poniżej.
Postawiłam w tym roku na brokat w dużej ilości, więc bombki najlepiej jest oglądać w oryginale. Fotki niestety nie wychodzą w tym wypadku najlepiej, ale aby wam pokazać „cosik” zrobiłam kilka zdjątek.
Z tego samego papieru /BN 079 powyżej/ zrobiłam bombkę medalion tym razem mniejszą, bo o wielkości 12 cm. Chciałam aby była w dziecięcych bladoróżowych kolorach
Już kiedyś pisałam, że zdjęcia bombek obrokatowanych to koszmar fotografa,
szczególnie fotografa amatora, takiego jak ja. Wszystko albo się odbija od lampy, albo wygląda jak brudny piasek rozrzucony po bombce.
Czasami bombki, które błyszczą w rzeczywistości, na zdjęciach wyglądają jak surowe, pozbawione świątecznego uroku.
Poniżej motywy, których użyłam do bombek:
To jeszcze nie koniec moich bombek a.d. 2015 , czekajcie na kolejną porcję bombek z wykorzystaniem kartonów, czyli z przekładkami.
Pozdrawiam serdecznie
Asket
P.S.
papiery do bombek oraz inne z serii Asket Design można kupić przez internet tutaj jest opis