Chciałam przypomnieć, że w najbliższą niedzielę odbędzie się spotkanie dla pasjonatek i pasjonatów decoupage! Już trzeci rok się spotykamy i miło mi będzie jak zawitacie do mnie po raz kolejny! Tym razem chciałam wam zaproponować temat jak to jest z transferami. Zrobimy mały pokaz tej techniki (osoby, które mają takie prace – przynieście je ze sobą), w sumie niebezpośrednio związany z decoupage, ale często dużo osób mnie pyta o taki kurs. Na pewno w Szkole Decoupage te zagadnienia będą, nie wiem jednak czy jest sens robić na jeden preparat specjalny kurs. W każdym razie osoby, które chciałyby czegoś się o tej technice dowiedzieć zapraszam na niedzielę. Jak zwykle słodkości i ciacha mile widziane, oraz obowiązkowo paszportem wejścia jest przyniesienie przynajmniej jednej pracy decoupage. Osoby, które chcą po raz pierwszy przyjść na spotkanie proszone są o zaanonsowanie się mailem lub tel. 508 26 26 32.
Poniżej przy okazji robienia zdjątek do nowego numeru Weny cyknęłam kilka zakątków mojej pracowni, gdy słoneczko przez chwilę świeciło. Wiem, że nie wszyscy mają okazję ją zobaczyć.
Na wieszakach tylko niewielka część papierów, które leżą na płasko na stoliku obok i czekają na swoich pasjonatowych nabywców 🙂
Dzisiaj przyszła kolejna dostawa papierów, kilka już z motywami świątecznymi,
Oczywiście mam też dużo nowych serwetek także w klimacie bożonarodzeniowym oraz bombki styropianowe, na razie w wielkości 10 cm i różne dwuelementowe plastikowe.
I trochę ryżowych:
Poniżej regał z częścią moich preparatów i materiałów. Tak naprawdę to tylko niewielka ilość, ale wykorzystałam tu moje pudełka po butach – naprawdę się sprawdzają!
Przyszły do pracowni także manekiny naturalnej wielkości i są do kupienia. Zwykły i taki jak widać na zdjęciu z przedłużoną sukienką – bardzo kobiecy! Tu kawałek regału z artykułami do kupienia.
Powyżej widok na część okna i stół – prawie zawsze z wyjątkiem kursów stoją na nim różne gadżety, które aktualnie mam na tapecie.
A poniżej przerobiona przeze mnie paterka, którą kupiłam miesiąc temu w Pszczynie. Tu ze słodkościami, które czekają na kursantów i pasjonatów odwiedzających moją pracownię.
Z uwagi na nawał pracy, przepraszam Was za nieodpisywanie na maile. Niestety mam kilkudniowe opóźnienia. Tego posta piszę o 4.25 i daleko do końca, a jutro od 9.30 zaczynam zajęcia, więc znowu część poczty musi poczekać. Bądźcie cierpliwi, w zamian przesyłam Wam kwiatki w koronie – moim ulubionym ostatnio motywie 🙂
Dla osób, które czekają na konkurs ogłoszony przeze mnie w Wenie – tak, już niedługo zasady „NieZwykłego konkursu”. Jak zwykle cenne nagrody do wygrania nie tylko dla osób które znają dobrze decoupage. Chcę dać szansę także osobom, które dopiero zaczynają w tej materii, a większość konkursów decoupage ostatnio polega na prześciganiu się w tym kto lepszy, więc osoby początkujące nie mają szans, aby wygrać coś fajnego… zatem do napisania…
Asket
A w jakiej cenie taki manekin?