Zapraszam na dzisiejsze spotkanie dla decoupażystek od godz. 17.30. Na spotkaniu opowiem o kilku przetestowanych preparatach jednej z nowych firm na rynku. Niemiecka firma ma bardzo duży zakres preparatów i pewnie jeszcze będzie o niej głośno.
Ostatnio dystrybutorzy i producenci farbek bombardują mnie ( i pewnie i Was) jedną z największych głupot o jakich słyszałam, czyli techniką postarzania na tzw. cukier. Do tego są potrzebni specjalni instruktorzy, sprowadzani z zagranicy i co prawda dobrze papieru nie potrafią przykleić, ale za to znakomicie znają się na cukrze (ciekawe czy buraczanym też?) To, że kryzys dosięga także nas, to oczywiste, ale żeby już nic innego nie potrafili wymyślić, karmiąc nas zastępczymi tematami w dekorowaniu? Dwie pracownie niemal „pobiły” się o to, do której pomysł należy i która ma prawo do wykorzystania tej”wspaniałej techniki”. A może by tak patent zrobić z wsypywania cukru do farby, malowania tym ulepkiem, a potem zmywaniu tego gąbką z wodą gdy farba wyschnie? Efekt zresztą marny, bo taki efekt można uzyskać chociażby za pomocą zwykłej świecy i shabby chic albo szczoteczki do zębów. Za to można z powodzeniem zwabić muchy lub mole :P.
Zatem na spotkaniu także pokażę całkiem za darmo wielkie mecyje z cukrem, a także z solą, kaszą i szczoteczką (Tą kaszę powinnam chyba opatentować ;)). A jako gratis dodam postrzanie na buta. Na jakiego? najlepsze będą do tego trapery.
Zapraszam serdecznie
Asket
P.S. proszę nie zapomnieć coś przynieść ze swojego decoupage oraz czegoś słodkiego do kawy
Zaktualizowałam terminarz o nowościach napiszę w następnym poście.