Decoupage Blog i Szkoła Asket

Pracownia Decoupage

Wykańczalnia

Jestem na etapie wykańczania mojej nowej pracowni. Aktualnie mam na warsztacie szafkę, dwa stoliki, dwie półki i 2 manekiny, dwa krzesła i dwa regały. Mam nadzieję, że uda mi się to jakoś zgrać w najbliższym czasie, bo od nadmiaru eksploduję i wyniosą mnie nogami do przodu 🙂 (a może do tyłu 🙂 Jeszcze jest dużo

Wykańczalnia Read More »

Jestem na etapie wykańczania mojej nowej pracowni. Aktualnie mam na warsztacie szafkę, dwa stoliki, dwie półki i 2 manekiny, dwa krzesła i dwa regały. Mam [...]

Kocie niespodzianki

Wczoraj rano, gdzieś ok. 9 na przystanku autobusowym w Warszawie, przy bardzo ruchliwej ulicy Puławskiej i Al. Lotników leżał sobie kot z czerwoną obróżką. Raczej spał sobie, przekładając łapki, rozciągając się leniwie wygrzewał się w jesiennym słońcu… Przyglądałam się tej sytuacji ok. 10 min. Dziesiątki przechodniów czekających na autobusy zdziwionych przyglądało się ukradkiem i nikt

Kocie niespodzianki Read More »

Wczoraj rano, gdzieś ok. 9 na przystanku autobusowym w Warszawie, przy bardzo ruchliwej ulicy Puławskiej i Al. Lotników leżał sobie kot z czerwoną obróżką. Raczej [...]

taka sobie refleksja…

Lubię wracać do mojego rodzinnego miasta…Teraz z perspektywy dużego miasta, w którym mieszkam, wszstko tutaj wydaje się takie małe, przytulne…Ludzie chodzą nawet inaczej ubrani 🙂 i nie spieszą się tak jak w stolicy. Gdy tak sobie idę główną ulicą Sródmiejską mam wrażenie, jakbym oglądała film w zwolnionym tempie.Poza tym nie ma smogu i powietrze jest

taka sobie refleksja… Read More »

Lubię wracać do mojego rodzinnego miasta...Teraz z perspektywy dużego miasta, w którym mieszkam, wszstko tutaj wydaje się takie małe, przytulne...Ludzie chodzą nawet inaczej ubrani :) [...]

Nie ma zbiegów okoliczności

Zdarzyła się rzecz niesamowita… 3 latemu zmarł nagle na jakąś dziwną wirusową chorobę nasz ukochany pies Jogi, który był z nami 11 lat. Był to dla nas wielki szok, gdyż Jogi był zdrowy, szczepiony i nawet nie wyglądał jak na swój wiek. Najprawdopodobniej po przeprowadzce mojej mamy do nowego domu nie mógł dostosować się do

Nie ma zbiegów okoliczności Read More »

Zdarzyła się rzecz niesamowita...3 latemu zmarł nagle na jakąś dziwną wirusową chorobę nasz ukochany pies Jogi, który był z nami 11 lat.Był to dla nas [...]

Nowy baner do galerii

Wczoraj zachciało mi się i zrobiłam nowy baner do mojej galerii. Właściwie to robiłam stopkę do bloga, ale jak ją zrobiłam, to pomyślałam, że już czas na nową skórkę.  Oszalałam ostatnio na punkcie staroci, no i oczywiście zrobiłam coś podobnego do banera bloga. Musiałam tylko trochę przyfilutowić aby pasowało do tła. Jak tak dalej pójdzie

Nowy baner do galerii Read More »

Wczoraj zachciało mi się i zrobiłam nowy baner do mojej galerii.Właściwie to robiłam stopkę do bloga, ale jak ją zrobiłam, to pomyślałam, że już czas [...]

Praca w toku…

Siedzę już prawie trzeci tydzień nad butlekami, nawet nie mam czasu wpisać tutaj nic. Pracy jest jeszcze dużo, a jestem okropnie zmęczona… mam nadzieję, że jak je skończę, to wezmę się za mojego bloga.   Samo lakierowanie 1 warstwy butelek to ok. 1,5 godziny… a trzeba jeszcze poprzecierać papierem no i czekać jak wyschną. Pogoda

Praca w toku… Read More »

Siedzę już prawie trzeci tydzień nad butlekami, nawet nie mam czasu wpisać tutaj nic. Pracy jest jeszcze dużo, a jestem okropnie zmęczona... mam nadzieję, że [...]

Praca…

Niewiele dzisiaj zrobiłam, mimo że siedziałam nad tym całym css kilka godzin. W sumie to zaczyna mi się podobać stronka. Może jest trochę zbyt nostalgiczna i rozmyta, ale przecież takie były tamte czasy. Cały shabby chic! Kiedy spoglądam teraz na grafikę magicznej octavy, to ciarki mnie przechodzą. Muszę też ją zmienić, ale za jakiś czas.

Praca… Read More »

Niewiele dzisiaj zrobiłam, mimo że siedziałam nad tym całym css kilka godzin. W sumie to zaczyna mi się podobać stronka. Może jest trochę zbyt nostalgiczna [...]

Scroll to Top