Przed świętami Wielkanocnymi skończyły się warsztaty z manekinem i tak, jak obiecałam wklejam krótką relację. Pracy było dużo. Pięć Pań dzielnie się spisało i tak oto przedstawiam Wam skończone manekiny w całej swojej okazałości. Moim Dziewczynom, czyli Izie, Beacie, dwóm Ewom i Małgosi chciałabym pogratulować tak pięknych prac i podziękować za kreatywną i owocną współpracę. Dzięki wam mogłam uczestniczyć w tak ciekawych i dużych projektach jednocześnie! Naprawdę jestem z Was duma! 🙂
Każdy z projektów jest bardzo interesujący i bardzo mi się podoba. Tak naprawdę nie mogłam wybrać, który podoba mi się najbardziej, bo wszystkie podobają mi się tak samo jednocześnie.
A oto panie w trakcie pracy ze swoimi manekinami:
A tutaj ja, pokazuję Wam zdjęcia, żeby nie było, że się obijałam 🙂
Było raczej pracowicie, konsultacje trwały:
Jednak czasem pozwoliłyśmy sobie na lampkę dobrego wina:
W trakcie intensywnej pracy trzeba także chwilkę odpocząć i rozprostować plecy:
i poprawić fryzurę:
albo po prostu posiedzieć w milczeniu kontemplując malowanie kolejnych kropek:
W trakcie większej przerwy poprzyglądać się innym przedmiotom, np. z efektem marmuru:
Więcej zdjęć możecie zobaczyć (click for more photos) tutaj
Kolejne warsztaty ze względu na zdarzenia losowe zostały przesunięte. Czekam jeszcze na zgłoszenia. Warunkiem wzięcia udziału jest uczestnictwo w minimum czterech moich kursach, w tym kurs podstawowy i malarski. Osoby, które nie są moimi uczennicami niestety nie mogą uczestniczyć w tych zajęciach. (więcej informacji pod tel. 508 26 26 32)
Pozdrawiam serdecznie
Asket
A ja najbardziej podziwiam instruktorke, taki kurs to ogromne wyzwanie logistyczne, koncepcyjne i wysilek dla prowadzacego. Chyle czola :). D.