Ta taca, jak wiele innych przeleżała w szafce parę lat. Tak naprawdę nie pamiętam kiedy ją zaczęłam robić. Po przyklejeniu róż zabrakło mi weny i pomysłów na wykończenie, więc wrzuciłam ją na stos przedmiotów z niewykończonymi pracami.
Teraz postanowiłam definitywnie ją skończyć i wygląda tak.
Kropeczki po bokach to oczywiście wynik mojej ostatniej obsesji 🙂
Prekrasna tacna:) Kao i uvijek,