Decoupage Blog i Szkoła Asket

Nowy Dom – Nowe Życie

Potrzebna przerwa ….
Asket nowy dom
Wszystkiego najlepszego w Nowym 2017 roku!
Wiem, że niektórzy z Was nie mogą się już doczekać nowego terminarza na ten rok, zaraz będzie.
Natomiast dzisiaj chciałabym Wam skrobnąć, co przez ten czas wydarzyło się u mnie i dlaczego nastąpiła taka długa cisza w moim pojawianiu się na blogu. Zdaję sobie sprawę, że wiele osób tutaj ciągle zagląda i mnie choć duchowo wspiera, zatem Wam dziękuję i jestem Wam winna małe wyjaśnienie.

Asket duży lampion na boże narodzenie
Prawdę mówiąc 10 lat prowadzenia tego bloga minęło w sierpniu ubiegłego roku. Do tego czasu nigdy nie zdarzyło się, abym nie napisała czegoś choć raz w miesiącu. Jest to moim zdaniem bardzo dobry wynik jak na tak długie bycie w sieci. 10 lat to sporo czasu, zwłaszcza, gdy patrzymy jak dorastają nasze dzieci i jak starzeją się nasi znajomi i bliscy, i nieczęsto w naszym życiu coś się przytrafia tak długo i nieprzerwanie.

Wczoraj odbyłam małą podróż sentymentalną do rożnych blogów o tematyce mi pokrewnej i niewiele z tych osób, które śledziłam prowadzi swoje blogi i strony nadal. Nieliczni zajmują się rękodziełem, czy prowadzeniem swoich małych biznesów handmadeowych, gdy kiedyś razem zaczynaliśmy ponad 10 lat temu. I wcale się nie dziwię. Każdy ma w swoim życiu wiele pasji, które zaczyna lub kończy. W większości nasze hobby tylko nielicznym pozwala na to, aby było i naszą pasją i naszą pracą. Na hobby nie zawsze mamy czas, nasze hobby może po prostu nam się znudzić itd.

 White Angels
Do czego zmierzam. Śmierć mojej babci we wrześniu 2015 roku stała się przyczyną mojej zmiany wewnętrznej i zapragnęłam także zmienić coś wokół siebie. Od kilku lat bowiem prowadzenie pracowni na ul. Puławskiej w Warszawie, z uwagi na ciasnotę było dla mnie udręką. Dlatego po przeanalizowaniu mojej sytuacji finansowej postanowiłam, że poszukam jakiegoś domu pod Warszawą. Nie wiem czy wiecie, ale warszawskie koszty wynajmu średniego lokalu są równe racie kredytowej ładnego domu z ogródkiem pod Warszawą. Mówię oczywiście o lokalu średniej klasy i nie za dużym, bo są ulice, np. w Śródmieściu, gdzie lokal użytkowy potrafi kosztować kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie, zupełny koszmar.

 White Angels Anioły z kartonu do dekoracji
Szukaliśmy długo i w końcu lipca ubiegłego roku, czyli po prawie 11 miesiącach kupiłam dom, a raczej połowę bliźniaka w stanie deweloperskim z kawałkiem działki. Dom surowy trzeba było wykończyć w szybkim tempie, abyśmy już mogli w nim zamieszkać od listopada, aby nie płacić podwójnych opłat. Mieszkamy zatem już i nadal wykańczamy i użeramy się z budowlańcami. Mam już prawie urządzoną jedną pracownię, druga czeka jeszcze na moje siły i wenę. Ci, którzy mają tyle gratów co ja, a przeprowadzali się, na pewno wiedzą o co chodzi. Prawie przez miesiąc od przeprowadzki nie byłam w stanie podnieść większego pudła – tak mnie bolały ręce. Niestety nie jestem orłem w ćwiczeniach fizyczynych. Pod koniec roku miałam trochę niezaplanowanych kursów zdeterminowanych kursantek już w nowej pracowni, jednak totalna demolka mojego życia i zmęczenie bardzo dało mi się we znaki. W drugi dzień świąt zmarł także po długiej chorobie mój tata, więc wyjazd na pogrzeb, potem zmarła ciocia. Nasz dwunastoletni pies ze stresu przeprowadzki dostał padaczki i myśleliśmy, że w święta także nam odejdzie – jednak trochę wydobrzał.
W każdym radzie koniec roku miałam ciężki, choć już dzisiaj tak tego nie odbieram.
Musiałam trochę zwolnić, pomyśleć o nowych koncepcjach i pomysłach. Jeszcze teraz przemyślam i postanawiam co będzie w moim nowym życiu. choć grudniowa i styczniowa pogoda nie pomagają.
Zabieram się do pracy.

 White Angels Anioły z kartonu do dekoracji
Jutro lub pojutrze już będzie nowy grafik na szkolenia – choć wcześniej jeszcze napiszę o nowym miejscu, w którym będą odbywały się szkolenia.

Jak co roku pokazuję Wam moją choinkę. Choć spóźnione zdjęcia, lecz wybaczcie.W ubiegłym roku z wiadomych już Wam przyczyn nie miałam zbyt wielu dekoracji świątecznych. Większość zdjątek wkleiłam do tego posta. Postawiłam na choinkę tradycyjną kolorową, może nie całkowicie kolorową, ale złoto biel, czewień i niebieski na pewno jest widoczny 🙂

Choinka Asket z 2016 roku - Nowy DomZdjęcia w trakcie świąt robione były IPadem, więc niestety nie są najlepszej jakości.

Kolorowa Choinka - pomysł na tradycyjną choinkęKolorowa Choinka - pomysł na tradycyjną choinkędekoracja świąteczna - ptaszki na bukiecie z sosnybombki ręcznie dekorowane - hand made

A to babeczki, które samodzielnie zrobiłam po raz pierwszy w moim nowym domu. Musiałam zrobić im fotkę :)świąteczne babeczki hand madeświąteczne babeczki hand madeDlatego wracam moi drodzy w nowym miejscu, ale pełna pozytywnej energii. Już niedługo także pokażę jakie bombki powstały w końcu roku w mojej nowej pracowni! Mimo tylu zdarzeń, zdążyłam także zrobić nowe bombki, lampiony, a także moje nowe kursantki. Poniżej zajawka:

bombki ręcznie robione z pracowni Asket

 

Pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku

Asket

P.S.

He, he, zupełnie nieświadomie skopiowałam tytuł posta: wczoraj czytałam posta Jasmin o przeprowadzce, a swoją drogą zajrzyjcie do niej, fajne rzeczy robi:

http://zapachjasminu.blogspot.com/

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top